Jego twórczość można postawić na tej samej półce co Korteza. Obaj inspirują się folkowymi nutami, obaj swoje piosenki ubierają w intrygujące słowa. Dotyczą one najczęściej miłości – tęsknej, ulotnej, marzycielskiej, nie zawsze spełnionej.
Leski jest mistrzem nastroju. Oprócz tego, że świetnie śpiewa, gra także na gitarze, banjo i ukulele. Intymny nastrój jego piosenek tworzą także pianino elektryczne i pedal steel gitar. Akustyczna muzyka zyskuje czasem także elektroniczny wymiar i wtedy robi się jeszcze ciekawiej.
Choć nie ma na krążku "Miłość. Strona B" oczywistych przebojów, to takie utwory jak "Wszystko co kocham", "Skąd ten wir" czy "Polaroid" mogą liczyć na popularność, szczególnie na Trójkowej Liście Przebojów. Ostrzejsze dźwięki gitary pojawiają się w piosenkach "Pocisk" i "Skora". To ważne urozmaicenie dla tej dość jednorodnie brzmiącej płyty.
Indie folk grany przez Leskiego brzmi bardzo naturalnie, urzeka prostotą i szczerością. Stanowi połączenie ogromnej wrażliwości autora z lekkimi melodiami i szczególnym, intymnym nastrojem.
Grzegorz Dusza
WARNER