Od ponad dekady Steve Gunn wyczarowuje na swoich albumach wciągające, psychodeliczne krajobrazy. Podąża dokładnie tą samą ścieżką co Kurt Ville, z którym łączy go nie tylko ta sama wytwórnia płytowa, lecz także gust i talent.
Tak jak u jego przyjaciela, w twórczości Gunna na pierwszy plan wybija się motyw podróży. "The Unseen in Between" to idealny soundtrack do samochodowej wyprawy w nieznane. Steve Gunn zapuszcza się w świat wyjęty niczym z filmów kina drogi. Muzyka jest przepełniona melancholią za dawnymi czasami. Stąd tak wiele odniesień do amerykańskiego folku i psychodelicznego rocka początku 70.
"New Moon" przywołuje słynne dzieło "Astral Weeks" Vana Morrissona. "Stonehurst Cowboy" jest duetem na surową gitarę akustyczną i wolną linię basu zagraną przez muzycznego kierownika Boba Dylana – Tony’ego Garniera. Inspirowany fi lmem o tym samym tytule "Vagabond" stanowi hołd dla wszystkich wędrowców, wolnych ludzi, którzy żyją poza światem wyznającym jedynie kult pieniądza.
"New Familiar" to wspaniała psychodeliczna jazda po bezdrożach Ameryki z nawiedzonymi dźwiękami gitary. Album Steve’a Ganna ujmuje ciepłą atmosferą i wypełniony jest dobrymi melodiami. Muzyka czasem wydaje się zbyt rozwlekła, pozbawiona pazura, ale w tym właśnie tkwi cały jej urok i siła.
Grzegorz Dusza
Matador/Sonic