Z wielkiej czwórki grunge`u to Soundgarden grał najbardziej urozmaiconą i najtrudniejszą do zaszeregowania muzykę. Ta różnorodność znalazła odzwierciedlenie na płycie "Superunknown", której rocznicowe wydanie znalazło się właśnie w sklepach.
Dwadzieścia lat temu płyta ta była wielkim wydarzeniem muzycznym. Znalazły się na niej same doskonałe kompozycje, część z nich stała się nawet przebojami. Wszyscy zapewne pamiętają najbardziej znany "Black Hole Sun" z sugestywnym teledyskiem, niepokojącym klimatem i melodią, od której nie sposób się uwolnić. Piosenkowo brzmiały także bluesowy "Spoonman", osadzony w stylistyce psychodelii lat 60. "Head Down" czy spokojniejszy "Fell On Black Days".
Bliskie zespołowi klimaty arabskie odnajdziemy w "Half". Hard rock w stylu Led Zeppelin pobrzmiewa w kompozycji "Limo Wreck". Ostrzejsze sabbathowskie granie usłyszymy w utworze tytułowym, a "Kickstand" to ostra punkowa jazda. "Superunknown" to rockowe arcydzieło bez dwóch zdań, które i dziś może być inspiracją dla młodych kapel.
Grzegorz Dusza
UNIVERSAL