Niedawno minęła 84. rocznica urodzin amerykańskiego barda stylu country. Upamiętnia to wydarzenie niniejszy, już 61., album autorski mistrza Willy`ego Nelsona.
Willy Nelson pozostaje aktywny nie tylko w studio, ale nadal dość intensywnie koncertuje. Podobnie jak w przypadku pamiętnego albumu "Band of Brothers" (2014 r.), znaczną część melodyjnych piosenek napisał do spółki z producentem Buddym Cannonem. Kompozycje traktują w sposób raz refleksyjny, raz humorystyczny, o stanie wieku dojrzałego.
Najtrafniej o dystansie seniorów do rzeczy pilnych do zrobienia mówi znakomity utwór "It Gets Easier" z mottem: "byle nie dziś". Podziwu godne, że czysty i ciepły głos Nelsona z lekkim nosowym zaciąganiem nie ulega jakiejkolwiek erozji z wiekiem. Tym śpiewaniem można się ciągle delektować i wysłuchując po raz kolejny kolekcję trzynastu piosenek odkryć za każdym razem jakieś nowe niuanse interpretacyjne.
Do wykonania utworu tytułowego Willy Nelson zaprosił starych kompanów i współautorów: Tony`ego Joe White`a, Leona Russella i Jamey`a Johnsona, by we wzorcowej harmonii wymieniać ważkie strofy wokalne. Wypunktować należy doskonałą jakość techniczną nagrania, w szczególności głosu autora.
Cezary Gumiński
LEGACY/SONY MUSIC