Mottem dla oryginalnej twórczości Stephana Micusa mógłby być tytuł pierwszego utworu z albumu "Implosions", wydanego przez wytwórnię Japo/ECM w 1977 r. - "As I Crossed a Bridge of Dreams".
Przekraczanie kolejnych mostów marzeń artysty trwa już ponad 40 lat. W tym czasie objechał świat w poszukiwaniu melodii, brzmień i instrumentów. Spotykał ludzi, którzy uczyli go grać i rozumieć ich kulturę. Dzięki temu stał się jednym z nich.
"White Night" jest jego 23. albumem nagranym dla ECM-u. Warto podkreślić, że Stephan Micus jest jedynym artystą tej wytwórni, którego producentem nie jest Manfred Eicher. Nagrania powstają w jego prywatnym MSM Studio, a te, które trafiły na nową płytę, były rejestrowane w latach 2016-2018. Osiem oryginalnych instrumentów z Armenii, Tybetu, Indii, Egiptu, Senegalu i Etiopii, jeden muzyk i jedna idea - ukazać magię Księżyca, który w wielu kulturach ma szczególne miejsce.
Ten niezwykle wrażliwy artysta opisał dźwiękami wrażenia, jakie dają promienie odbite nocą od Księżyca. Nakładał na siebie liczne partie różnych instrumentów, także tych wykonanych według jego projektu: bronze kalimba i 14-strunowa gitara. Tak powstała "księżycowa suita", przy której trudno będzie zasnąć, bowiem każdy dźwięk będziemy odkrywać na nowo. Fascynująca przygoda, album do wielokrotnego zasłuchania.
Marek Dusza
ECM/Universal