Nazwisko szacownego wibrafonisty jest pierwszym, firmującym kompakt superkwartetu, w którym grają jeszcze równie wyborni partnerzy: David Sanborn - saksofon altowy, Joey DeFrancesco - organy lub trąbka (wspaniała) oraz Billy Hart - perkusja. Skład to nieco zaskakujący, zważywszy, że Sanborn nie muzykował z pozostałą trójką, reprezentując dotąd najczęściej funkujący kierunek jazz-rocka.
W niniejszym projekcie formacja wybrała stylistykę wypowiedzi z wdziękiem wyluzowanego post-bopu. Nikt z muzyków nie próbował wychodzić na pierwszy plan i sesja sprawia wrażenie artystycznego kompromisu jazzowych osobowości. Bobby Hutcherson, lubujący się w awangardowym traktowaniu wibrafonowych struktur, stara się podczas sesji trzymać klasycznie swingującej konwencji.
Wylewny, jak zwykle, saksofon Sanborna tu został jakby przytemperowany i stał się nieoczekiwanie wytrawny. Mniej dynamiczny i wirtuozerski, niż zwykle, jawi się za organami DeFrancesco i tylko perkusja Harta wydaje się być najbliższa właściwemu temperamentowi. Nie oznacza to jednak, że płyta ułożona z kompozycji muzyków jest pozbawiona pikanterii, lecz ta wartość jest jakby ukryta pod grubą warstwą solidnej i dobrze zintegrowanej jazzowej roboty.
Cezary Gumiński
BLUE NOTE/UNIVERSAL