Miękki skórzany fotel widniejący na okładce płyty zachęca, by rozsiąść się wygodnie i posłuchać, ale uwaga, na pewno nie zaśniemy. Nie ma obawy, nasi młodzi muzycy z Button Hackers zadbali, żeby akcja toczyła się wartko, rytmicznie i melodyjnie.
Przyznam, że nie zauważyłem debiutu zespołu przed pięciu laty płytą "To mój anioł", ani przeboju "Między nami", którym wygrali konkurs na hit lata "Jedynki" w 2006 r. Nowy album "First Time" nawiązuje do brytyjskich wzorów smooth jazzu spod znaku grup Matt Bianco, Incognito i Brand New Heavies. Wyeksponowane partie wokalne Janka Radwana (po angielsku) są potwierdzeniem przynależności do europejskiego odłamu muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej z jazzującymi solówkami. Jednak taka muzyka łatwo się nudzi, jeśli nie ma w niej chwytliwych melodii i różnorodnych aranżacji. Szczęśliwie tu je znajdziemy.
Nasi rodacy uniknęli pułapki słodkich brzmień i radosnego śpiewania. Co mnie zaskoczyło, to sąsiadujące ze sobą partie rapu, ekspresyjna solówka elektrycznej gitary, łagodne, stłumione brzmienie trąbki, wibrafon i funkująca basówka. Jest żwawo i ciekawie.
Marek Dusza
UNIVERSAL MUSIC POLSKA