Giganci fortepianu i gitary spotkali się po raz pierwszy 40 lat temu w zespole Milesa Davisa, nagrywając przełomową płytę "In a Silent Way", a potem manifest "Bitches Brew". Epizody z udziałem Chicka Corei i Johna McLaughlina można spotkać na krążku "Electric Gitarist" McLaughlina, oraz jako gości w projektach innych muzyków. Jednak od lat nosili się oni z zamiarem zagrania całego wspólnego projektu.
Szczęśliwcy, którzy dotarli ubiegłej jesieni na występ ich zespołu do Wrocławia, mogli bezpośrednio podziwiać akcje. Nam pozostaje delektować się bardzo dobrze nagranymi fragmentami z europejskiej trasy. Jak uczy historia, tworzenie supergrup niesie w sobie znaczny element ryzyka, bo trudno przewidywalnym jest, czy gwiazdy znajdą wspólny język wypowiedzi, gdyż tylko wtedy można mówić o artystycznym sukcesie. W tym wypadku Chick Corea, czyli pomysłodawca projektu, dobrał jeszcze do składu: Kenny`ego Garretta na saksofonie altowym, Christiana McBride’a na elektrycznym i akustycznym basie oraz Vinniego Colaiutę na perkusji. Wszyscy muzycy należą od lat do absolutnej czołówki i ten mistrzowski skład okazał się być doskonałym pod względem zgrania oraz możliwości zaprezentowania się każdego członka zespołu.
Cezary Gumiński
CONCORD / UNIVERSAL MUSIC