Polski jazz pianistami stoi, więc zaciekawiłem się, widząc nagranie zespołu bez fortepianu. Imagination Quartet tworzą: gitarzysta Michał Sołtan, saksofonista tenorowy Damian Pińkowski, basista Dariusz Świtalski i perkusista Maciej Dziedzic. "Chcemy eksperymentować i mamy podobny lot na muzykę. Pazur, energia, jazzowy rock and roll" reklamuje album Sołtan, którego w środowisku określa się mianem "polskiego Billa Frisella".
Myślę, że nie ma jeszcze tej finezji co amerykański guru, bliżej mu raczej do Larry’ego Coryella i Kurta Rosenwinkela. To Sołtan wydaje się mieć zasadniczy wpływ na zespół. Pińkowski wyraźnie wzoruje się na Michaelu Breckerze i dzięki temu Imagination Quartet przypomina nam brzmieniem amerykańskie zespoły z lat 80. i 90. Czy to źle? Nieźle, a na początek nawet bardzo dobrze.
Album "Imagination Quartet" prezentuje zespół, który swą witalnością rozsadzi każdy klub, a pomysłami może obdzielić kilka formacji. Atrakcyjne kompozycje, bystre aranżacje trzymające słuchaczy w napięciu i ekspresyjne, pomysłowe improwizacje to najważniejsze atuty zespołu. Każdy utwór ma inną budowę, a zmieniające się tempa, wyciszenia, partie solowe sprawiają, że dzieje się tu nieustannie coś intrygującego. Oto grupa, o której usłyszymy jeszcze wiele dobrego. Już trzeba ich poznać.
Marek Dusza
ANACONDA PRODUCTIONS