Chociaż technicznie produkcja jest odległa od jakości audiofilskiej, to niezwykle głęboki i ekspresyjny głos byłego wokalisty i basisty grupy The Cream jest nagrany bez zastrzeżeń i świetnie oddaje niecodzienną atmosferę, jaka towarzyszyła festiwalowemu występowi artysty we Frankfurcie dwa lata temu. Bruce wielokrotnie współpracował z wybitnymi muzykami jazzowymi, stąd słuchanie go na tle dużej orkiestry Hessische Rundfunk (HR) nie powinno stanowić zaskoczenia dla fanów.
Zespół HR pod kierunkiem Jorga A. Kellera jest znany ze współpracy z muzykami reprezentującymi jazz, etno, rock, klasykę, eksperymenty elektroniczne. Gdy po reaktywacji Cream (na kilka występów) padła propozycja współpracy z HR, Bruce przyjął ją z entuzjazmem. W programie koncertu znalazły się głównie przeboje grupy i kilka kompozycji lansowanych w trakcie kariery solowej Bruce`a.
Hity Cream, ze względu na silnie bluesowe korzenie, prezentują się równie atrakcyjnie jak w jazzowym entourage`u a energia bijąca z głosu Bruce`a i "wykopu" orkiestry dostarczają wrażeń nie słabszych niż oryginały. Bohater gra głównie na gitarze basowej z zapałem godnym pozazdroszczenia. W romantycznych balladach akompaniuje sobie na gitarze akustycznej i z dużym wyczuciem stylu na fortepianie. Mimo że jego głos nie swinguje zgodnie z jazzowym kanonem, to doskonale komponuje się z potęgą blach i aktywnej pracy sekcji rytmicznej. Na wyróżnienie zasługuje gitarzysta Martin Scales, dzielnie wywiązujący się z ważnej roli. Sądząc z owacji, legenda Cream jest ciągle żywa.
Cezary Gumiński
HRM/GIGI DISTRIBUTION