Pełen rozmaitych inicjatyw perkusista z kręgu chicagowskiego (AACM) jest rokrocznie letnim wykładowcą w Akademii Muzycznej w Bordeaux. Tam też co roku odbywa się festiwal etniczny, którego specjalnym punktem programu w 2005 r. był upamiętniony na kompakcie występ 39-osobowej Infinity Orchestra, składającej się z tubylców, pod dyrekcją El`Zabara. Gośćmi specjalnymi wydarzenia byli saksofonista altowy Ernest Dawkins i puzonista Joseph Bowie. Aranżacje dla pokaźnego składu napisali lider (kompozytor) oraz Robert Irving, który grał kiedyś w zespole Milesa Davisa.
W pięciu rozbudowanych utworach aranżerzy starali się wykorzystać możliwości orkiestry, jak i zaprezentować najwięcej solistów. Otwierająca kompozycja Soul to Groove podkreśla współczesnym językiem magię rytmu funky, skrzyżowanego z saksofonową solówką free. Speaking in Tongues nawiązuje w introdukcji do rytmiki Afryki Zachodniej, potem brzmienie orkiestry przypomina coltrane`owską wizję muzyki z Czarnego Lądu.
Mimo tak rozbudowanego składu zespół demonstruje przykładną dyscyplinę, a soliści proponują ciąg ognistych solówek. Utwór tytułowy jest intrygującym splotem łagodnego akompaniamentu rytmicznego i gorącego popisu na saksofonie. Rapowanie po francusku otwiera Nu Art Charming Earth, by potem dobrze rozkołysany rytm stał się niezwykle nośną kanwą dla stonowanych solówek. W finalnym Return of the Lost Tribe jesteśmy świadkami wylewnych popisów gości specjalnych, którym wtóruje z pełnią energii sekcja rytmiczna napędzana przez El`Zabara.
Cezary Gumiński
DELMARK/MULTIKULTI