Albumem "Night Lakes" basista Krzysztof Ścierański spełnił swoje młodzieńcze marzenia, by zostać gitarzystą. - Chciałem komponować, koncertować i zwiedzać świat - zwierza się w komentarzu do płyty. Marzenia te spełnił, ale będąc przede wszystkim basistą. Najpierw w zespole Laboratorium, następnie Air Condition Zbigniewa Namysłowskiego i String Connection Krzesimira Dębskiego.
Krzysztof Ścierański realizuje projekty autorskie, fascynujące są jego solowe występy. Gitara elektryczna została jego drugim instrumentem po basówce. Komponując i grając na gitarze ma wrażenie, że muzyka jest zupełnie inna niż ta, którą pisze, używając gitary basowej jako głównego instrumentu. To słychać już w pierwszym utworze, jazz-rockowej balladzie "Petite Fleur". Partię wokalną wykonuje Regi Wooten, a wzruszające solówki grają: saksofonista Michał Kobojek i Krzysztof Ścierański na basie bezprogowym oraz gitarze.
Ambientowe brzmienia słychać w tytułowym temacie opisującym letnie wieczory nad jeziorami. "Summer 69" nawiązuje do szalonych, rockowych i młodzieńczych lat Ścierańskiego, który gra tu efektowną, gitarową solówkę. W "Telecountry" nałożył na siebie kilka solówek nagranych na gitarze Fender Telecaster. "Dedykacja" kojarzy się basiście z muzyką Gary`ego Moora, a "Coffee with Salt" nawiązuje do zespołu Yellowjackets. Album zamyka "Ołów" zaśpiewany sugestywnie przez Grażynę Łobaszewską.
Marek Dusza
POLSKIE RADIO