Dwóch muzyków produkujących się na tym audiofilskim kompakcie mieliśmy przyjemność usłyszeć niedawno podczas festiwalu WSJD, bowiem pianista Laurence Hobgood akompaniował na występie Kurta Ellinga, uważanego - całkiem słusznie - za najpierwszego obecnie wokalistę czysto jazzowego.
W nagraniu "When The Heart Dances" wziął również udział wielki kontrabasista Charlie Haden. Doborowa stawka romantyków skupiła się na melancholijnym repertuarze balladowym. Dwie kompozycje własne wykonał Laurence Hobgood solo, w trzech zaśpiewał Elling, a pozostałe przedstawił zgrany duet pianisty i basisty.
W utworach solo Laurence Hobgood mógł w pełni rozwinąć skrzydła, grając bardziej chromatycznie i dynamicznie. Wtórowanie basu Hadena jakby lekko tłumiło ekspresję i swobodę Hobgooda, choć trzeba przyznać, że zostało to w pełni zrekompensowane wspaniałym zintegrowaniem harmonicznym poczynań obu muzyków. Najmocniejsze wrażenie wywołało jednak pojawienie się aksamitnego głosu Ellinga na tle duetu; trudno sobie wyobrazić piękniejszą wersję słynnego utworu "First Song" Hadena. Oprócz perlistości fortepianu i pełnego bukietu wokalnych niuansów nagrania, oddają całą głębię zabytkowego instrumentu używanego przez Hadena.
Cezary Gumiński
Naim / Decibel