Nawet najlepiej odrestaurowanym płytom z epoki swingu towarzyszy immanentny szumek, zniekształcenia, trzaski i brak stereofonicznej panoramy. Jak mogła brzmieć na żywo muzyka rozbrzmiewająca w beztroskich latach dwudziestych i trzydziestych, przybliża nam od niemal pół wieku angielska jedenastoosobowa Pasadena Roof Orchestra (PRO).
Pasadena Roof Orchestra ubrana w czarne uniformy cieszy się wielopokoleniową popularnością. Chcąc najpełniej przenieść się w rozswingowane czasy, ze stylowego akompaniamentu PRO korzystały takie gwiazdy jak Robbie Williams czy Bryan Ferry, nagrywając album retro.
Liderem i wiodącym wokalistą PRO, obdarzonym adekwatnym do repertuaru, aksamitnym, ale i mocnym głosem, jest niezawodny Duncan Galloway. Gościnnie na "Ladies and Gentlemen" występuje jeszcze kwartet wokalny Les Brunetts oraz dawno niesłyszana belgijska wokalistka Laura Fygi (dlaczego jej głos został nagrany tak szorstko?).
W repertuarze mamy bogato zaaranżowane i dobrze znane przeboje, jak "Cherokee", "I Won`t Dance", "King Porter Stomp" i "Side By Side" oraz mniej znane utwory z tamtej epoki. Ich prezentacja przypomina brzmienie orkiestry Benny’ego Goodmana (choć oczywiście bez charakterystycznego klarnetu).
Cezary Gumiński
HERZOG/GIGI