Ścieżka muzyczna do filmu o karierze żydowskiej drużyny koszykówki rozpoczynającej od gry do kosza na śmieci ustawianym na stosie kamieni a w finale osiągającej legendarny parkiet w Madison Square Garden. Swoimi poprzednimi albumami Roberto Rodriguez przyzwyczaił nas do obcowania z wysmakowaną fuzją tradycji kubańskiej (pochodzi z Kuby) i klezmerskiej. Tutaj w trzydziestu własnych krótkich kompozycjach dopasowanych do treści filmu, ale tworzących pewną całość jako album, pokazał, że potrafi nie tylko doskonale wystukiwać rytmy na perkusjonaliach, ale też pisać utwory o całkiem zróżnicowanej stylistyce.
Mamy tu więc oprócz zabarwionej latynoskim klimatem skocznej i natchnionej klezmerki, rasowy dixieland, nośne funky, odświętny marsz wojskowy, cool-jazzową balladę, rock ze wschodnimi akcentami, przerysowane reggae, latynoski rock, a wszystko wykonane stylowo i z zaangażowaniem. Wśród wielu muzyków towarzyszących z progresywnej sceny nowojorskiej znaleźli się: wspaniały trębacz Frank London, rzewny klarnecista Gilad Harel i dyskretny kontrabasista Brad Jones. Najbardziej jednak zapada w pamięci wyostrzona gra gitarzysty Oza Noya, którego zagrywki do złudzenia przypominają Marca Ribota.
Cezary Gumiński
TZADIK / MULTIKULTI