Pochodzenie artysty daje się często wyczuć, tu jednak trudno zgadnąć w ciemno, że uroczą wokalistką jest Dunka. To kolejny talent mało znany poza krajem ojczystym i warto byłoby ją do nas zaprosić.
Sinne Eeg ma piękną angielską dykcję, ale przede wszystkim mocny, czysty i swobodnie swingujący głos. Na jej szóstej płycie autorskiej znalazły się w połowie znane standardy jazzowe, natomiast druga połowa, nieustępująca jakościowo dobrze znanemu repertuarowi, została wprawnie napisana przez Egg.
Gdy słuchamy na przykład jej melodyjnej kompozycji "The Best I Ever Had", to klimat piosenki sprawia, iż wydaje się nam, że napisał ją ktoś ze słynnych amerykańskich kompozytorów rozrywkowych. Natomiast Sinne Egg interpretuje standardy w sposób naturalny, bez udziwnień, wdzięcznie eksponując zalety swojego głosu.
Akompaniament sekcji rytmicznej (fortepian, kontrabas i perkusja) został z wyczuciem dobrany do jej wokaliz i tylko w pewnych fragmentach pojawia się dyskretnie sekcja instrumentów dętych lub gitara. Perfekcyjnie nagrano głos Egg, bez przesłodzeń, z należną dozą zmysłowości. Nic dziwnego, że wydano album również w wersji SACD, aby pełniej przekazać te wszystkie detale składające się na piękną całość.
Cezary Gumiński
STUNT/MULTIKULTI