Diaspora Suite

STEVEN BERNSTEIN
Diaspora Suite

Jazz
Nasza ocena
Wykonanie:
Nagranie:
To już czwarty tytuł z cyklu Diaspora firmowany przez mistrza trąbki suwakowej, niespokojnego ducha i dowcipnisia, który posiada bardzo szerokie horyzonty muzyczne i talent do kreowania projektów nietuzinkowych.
To już czwarty tytuł z cyklu Diaspora firmowany przez mistrza trąbki suwakowej, niespokojnego ducha i dowcipnisia, który posiada bardzo szerokie horyzonty muzyczne i talent do kreowania projektów nietuzinkowych.

Ta sesja nagraniowa w stosunku do trzech poprzednich (Soul, Blues i Hollywood) przebiegała ponoć najbardziej spontanicznie. Bernstein zaprosił przyjaciół z dzieciństwa Petera Apfelbauma (saksofon tenorowy i flet), Jeefa Cressmana (puzon) i młodości Josha Jonesa (perkusja), Willa Bernarda (gitara) oraz uzupełnił skład Benem Goldbergiem (klarnety), Nelsem Clinem (gitara), Johnem Scottem (gitara), Devinem Hoffem (bas) i Scottem Amandolą (perkusja).

Lider napisał kompozycje i nakreślił ich schemat aranżacyjny, pozostawiając wykonawcom spory margines swobody. Dziesięcioosobowy skład posiadł potęgę niemal big bandu i mimo że poszczególne grupy instrumentów nie zagrały z typowym zdyscyplinowaniem, a raczej kierując intuicją, zgrabnie połączyły jazz i żydowski folklor.

Brak tu przypadkowości i karkołomnych szarży free jazzowych. W splotach polifonii i polirytmii muzykom udało się wykreować niecodzienne harmonie i współbrzmienia. "Chór" trzech gitar sprawiał momentami wrażenie syntezatora o nieznanym dotąd brzmieniu, a zbiorowe improwizacje instrumentów dętych posiadały unikalną wielobarwność.

Tuzin utworów utworzył ciąg pełen emocji i smaczków. Wyraźnie czuć, że zaprocentował czas wspólnie spędzony na scenach całego świata, w tym również w Krakowie i Wrocławiu.




TZADIK
DYSTRYBUCJA: MULTIKULTI
Cezary Gumiński
Cezary Gumiński
Dziennikarz muzyczny i krytyk jazzowy, od 1997 r. współpracuje z magazynem AUDIO. Pisał o muzyce również na łamach magazynów "Jazz", "Jazz Forum", "Machina", "Muza" i "Jazz & Classics". Prowadził audycje i był gościem w PR Pr. 2, Kolor, Radiostacja, Radio Jazz. Był zagorzałym propagatorem kwadrofonii i do dziś słucha z czterech kolumn. Muzyka w jego domu rozbrzmiewa nieustannie, również ze szpulowego magnetofonu. Jest bardziej melomanem niż audiofilem. Najbardziej gustuje w fuzjach jazzu, rocka, etno i klasyki.
Zobacz artykuły autora
Gatunki muzyki
Podobne brzmienie
logo logo