Antoni Ziut Gralak jest jazzmanem, twórcą muzyki filmowej i wziętym sidemanem. Charakterystyczne, stłumione brzmienie jego trąbki słychać na płytach popowych, rockowych i jazzowych. Sam współtworzył niegdyś grupy: Woo Boo Doo, Young Power, Tie Break, później eksperymentalną Graal i wreszcie YeShe, która łączy jazzowe improwizacje z drum’n’bassowym rytmem.
Dwa lata temu odbył się w Katowicach koncert "50 lat pracowni Piastowska 1" z okazji jubileuszu tworzącego pod tym adresem artysty Andrzeja Urbanowicza. Zarejestrowany wówczas występ YeShe od razu skojarzył mi się z albumem "Khmer" Nilsa Pettera Molvaera i jego późniejszymi nagraniami.
Brzmienie trąbki Antoniego Gralaka, gitara Piotra Pawlaka (Kury, Łoskot) oraz samplery i klawiatury Dariusza Makaruka tworzą wybuchowy amalgamat. Aż się tu kotłuje od brzmieniowych pomysłów. Napięcia doprowadzone do kulminacji przez drum’n’bassowe rytmy wygasają w długich frazach trąbki, by znowu wezbrać w ekstatycznym tutti.
Ze wszystkich stron napiera na nas komputerowy rytm, ale momentami wybijają się ponad nim melodie wykonywane na trąbce i na instrumencie zaklinaczy węży - shehnai. Ten oniryczny nastrój ma hinduskie podłoże i nowoczesne, polskie wykonanie w stylu techno-jazz.
Marek Dusza
Sony Music