Koncert kwartetu włoskiego trębacza Fabrizio Bosso był jednym z najlepszych w tegorocznej edycji festiwalu Jazz na Starówce. Był to także jeden z najbardziej radosnych koncertów festiwalu, choć nie można takiej oceny odmówić także rozpoczynającym cykl na Rynku Starego Miasta Polakom – kwintetowi Wojtka Mazolewskiego i Kubańczykom – kwartetowi Omara Sosy.
Fabrizio Bosso zagrał w kwartecie m.in. "Caravan" Duke`a Ellingtona z nowego albumu, a na bis wszedł z trąbką w tłum słuchaczy wywołując totalny entuzjazm. Kto nie był na koncercie, doceni wirtuozerię trębacza słuchając albumu "Duke".
W lutym 2015 roku kwartet Fabrizio Bosso wszedł do Casa del Jazz Recording Studio w Rzymie, aby razem z grupą instrumentów dętych Paolo Silvestriego nagrać kompozycje wielkiego Ellingtona. Orkiestrowe aranżacje napisał Silvestri, który zachowując brzmienie będące znakiem rozpoznawczym orkiestry Ellingtona, nadał muzyce lekkość włoskich melodii.
Wszyscy muzycy musieli stanąć na najwyższym poziomie, by dorównać Amerykanom i, jak się okazało, są znakomici. Nie tylko trąbka lidera iskrzy w dynamicznych improwizacjach, czy to stłumiona, czy grająca pełnym dźwiękiem. Bosso maluje muzyczny obraz żywymi kolorami, a ich paleta imponuje odcieniami. Romantyczny "In A Sentimental Mood" to majstersztyk aranżacji, właściwie każdy utwór zasługuje na wysokie noty. Ten album trzeba mieć.
Marek Dusza
.VERVE/UNIVERSAL