Nazwisko saksofonisty Nicolasa Massona przypomniałem sobie dopiero czytając jego biografię. Szwajcar stał na czele tria Third Reel, którego płytę wydaną przez ECM Records zrecenzowałem bez entuzjazmu pięć lat temu. Zarzuciłem wtedy muzykom brak jasnej idei, ale podkreśliłem też pozytywy - tworzenie błogiej audiosfery zrelaksowanych dźwięków, która jednakowoż może znieczulać, a nawet usypiać.
Wcześniej niż swoje trio, Nicolas Masson utworzył zespół Parallels działający z przerwami już dwanaście lat. Teraz występuje jako kwartet, choć nazwiska członków są wymieniane na równi z liderem: pianista Colin Vallon, kontrabasista Patrice Moret i perkusista Lionel Friedli. Z tymi muzykami Nicolas Masson porozumiewa się w sposób telepatyczny, stanowią jeden organizm potrafiący tworzyć piętrowe improwizacje stapiające się w jedną budowlę.
Podoba mi się brzmienie saksofonów lidera: sopranowego (tu przypomina mi Jana Garbarka), tenorowego i klarnetu. Jego zdolność tworzenia melodii z kilku dźwięków może zaimponować i przyciąga uwagę. Nastrojowy akompaniament fortepianu Vallona wspiera subtelna perkusja i stonowany kontrabas. Ta muzyka ma w sobie dużo powietrza i pobudza wyobraźnię. Gdyby Manfred Eicher pozwolił muzykom rozpędzić się w improwizacjach, album "Travelers" byłby jeszcze ciekawszy.
Marek Dusza
ECM/UNIVERSAL