Norweski pisarz i poeta Lars Saabye Christensen należy do najpoczytniejszych współczesnych autorów w Skandynawii, jest popularny także w Polsce. Przez wiele lat swoich podróży po świecie pisał "hotelowe poezje". Przesyłał je przyjacielowi, utytułowanemu pianiście i kompozytorowi, dziś weteranowi norweskiej sceny jazzowej, Ketilowi Bjornstadowi, zachęcając go do pisania do nich muzyki.
Te oryginalne pocztówki z podróży mają zróżnicowany nastrój, w który Bjornstad wczuł się pisząc trzynaście utworów mających w tytule nazwy hoteli od Nowego Jorku, przez Kraków do Zamku Elmau. Co ciekawe, Bjornstad pisze cenione nowele.
Do zaśpiewania wierszy Christensena Ketil Bjornstad zaprosił wokalistkę i aktorkę Anneli Drecker, znaną z popowej grupy norweskiej Bel Canto. Te utwory odkrywają sekrety podróży, poczucia samotności w hotelu i egzystencjalnych przemyśleń autora. Oboje prezentują przekonujące interpretacje, sami bowiem spędzili wiele dni w hotelach.
Duet pianisty i wokalistki-melodeklamatorki tworzy intymną atmosferę zwierzeń i zachęca do zadumy nad słowami: "Jestem prawie na jawie, zagubiony między snami a odejściem, czas nie jest po mojej stronie". Warto sobie przetłumaczyć te "hotelowe poezje" albo skupić się tylko na sugestywnej muzyce.
Marek Dusza
ECM/UNIVERSAL