Choć koncertowali co jakiś czas i wychodziły wznowienia płytowe, to niniejszy album wydano właściwie po 32 latach przerwy. Z poprzedniego składu pozostali: Janusz Grzywacz - instrumenty klawiszowe, Marek Stryszowski - saksofony i śpiew, oraz Krzysztof Ścierański - gitara basowa. Na perkusji zagrał tu zmarły tragicznie Grzegorz Grzyb, a na gitarze Marek Raduli.
Instrumentację wzbogacili goście: Bernard Maseli - KAT (elektroniczny krewniak wibrafonu) i marimba, O.S.T.R. - śpiew i sample oraz Jaroz - efekty elektroakustyczne. Repertuar napisany przez członków zespołu jest dość zróżnicowany stylistycznie, bo obok brzmiącego jak jazz-rockowa klasyka "Nurka", czy "Anatomy Lesson", mamy w "Laboratorium" współcześnie brzmiącą fuzję z rapem.
Stryszowski w swych wokalizach wplata motywy orientalne, gdy w solówkach saksofonowych jest już absolutnie jazzowy. Pomiędzy utworami zespołowymi umieszczono pełen temperamentu popis Grzyba na perkusji. Pozostaje długo w pamięci mięsiste brzmienie gitary Radulego; tak dobrze zintegrowanego z zespołem gitarzysty nie było w historii Laboratorium. Pierwszorzędne zgranie wszystkich członków grupy przypomina te z dokonań Weather Report i Zawinul Syndicate.
Cezary Gumiński
Universal