Dziesięć dni po 80. urodzinach Wojciecha Karolaka ukazał się album jego fortepianowego tria z kontrabasistą Pawłem Pańtą i perkusistą Arkiem Skolikiem. Nawet dla znawców jazzu i bywalców koncertowych zobaczyć go przy fortepianie to rzadkość, bo kojarzymy go bardziej z organami Hammonda.
Trio w tym składzie powstało 5 lat temu i wystąpiło w Oslo. Dopiero 3 grudnia 2018 r. zagrali po raz drugi w cyklu "Jazz i Fortepian". Wówczas Paweł Pańta wpadł na pomysł, żeby wydać płytę tria. Trzydniowa sesja w Quality Studio zaowocowała znakomitą płytą nagraną z audiofilską jakością.
Wojciech Karolak otwiera album solową interpretacją standardu Duke'a Ellingtona "The Star-Crossed Lovers". Wpadająca w ucho kompozycja pianisty "Moontag" jest okazją do zaprezentowania pięknego brzmienia instrumentów, a kontrabasu Pawła Pańty w szczególności. Rytmiczny temat "Eight Plus Four" Karolaka jest jak gra w klasy, dłonie pianisty przeskakują po klawiaturze ze zręcznością dziecka.
Dwa utwory Andrzeja Kurylewicza oraz "Cherry" i "Ballad For Bernt" Krzysztofa Komedy są hołdem dla naszych jazzowych legend. Szczególnie w "Cherry" integracja tria jest doskonała, a solówka Pańty imponująca. Album zamyka kojąca uszy kołysanka Jerzego Wasowskiego "Dobranoc, już czas na sen". "Moontag" to świetny album do częstego słuchania.
Marek Dusza
Studio Realizacji Myśli Twórczych