Półtora roku temu jedna z najsłynniejszych formacji w historii jazzu - Art Ensemble of Chicago - obchodziła 50-lecie istnienia. Jesienią 1968 r. podczas występów w Paryżu saksofonista Roscoe Mitchell, perkusista Famoudou Don Moye, trębacz Lester Bowie, saksofonista Joseph Jarman i basista Malachi Favors po raz pierwszy użyli nazwy, która wraz z koncepcją swobodnej, grupowej improwizacji przetrwała do dziś.
Na 50-lecie zespołu wytwórnia ECM wydała 21-płytowy box zawierający wszystkie nagrania, jakie muzycy Art Ensemble of Chicago nagrali razem i osobno dla tej prestiżowej oficyny. Dwóch ostatnich muzyków pierwszego składu zespołu - Mitchell i Moye - wyruszyło trzy lata temu w światową trasę koncertową, zabierając ze sobą artystów, z którymi występowali na przestrzeni 50 lat, by zrealizować śmiały projekt kultywujący pierwotnego ducha oryginalnej grupy. Dołączyli m.in. trębacze Fred Berry i Hugh Ragin, basista Jaribu Shahid, wiolonczelistka Tomeka Reid, wokalista Rodolfo Cordova-Lebron.
Jedna z płyt została nagrana w studiu, a druga na festiwalu Edgefest w Ann Arbour (USA). Album "We Are on the Edge" fascynuje różnorodnością brzmień i gęstwiną fraz, muzyka angażuje słuchacza, pobudza wyobraźnię. Są tu momenty poważne, free-jazzowe, są i lekkie, rytmiczne, śpiewne, niosące świeży powiew awangardy.
Marek Dusza
Pi Recordings
