Rosyjski kontrabasista, grający obecnie jazz, był przez ponad dekadę związany z klasyczną formacją The Moscow Soloists i ma za sobą gruntowne studia muzyczne. Nic dziwnego, że teraźniejsza twórczość Goloubeva jak i piękne brzmienie jego kontrabasu mają wyraźnie klasyczne pochodzenie.
W niedawno zawiązanym europejskim kwartecie kontrabasisty znaleźli się: angielski pianista John Turville, angielski saksofonista tenorowy i sopranowy Tim Garland oraz izraelski perkusista Asaf Sirkis. Co ciekawe, zarówno Turville, jak i Garland mają za sobą też aktywność na polu muzyki klasycznej. Te koneksje przyczyniły się zapewne do powstania stylistycznie świetnie zintegrowanej formacji.
Kwartet Youria Goloubeva zaproponował porcję kameralnego jazzu głównego nurtu, choć miejscami przydałoby się więcej dramatycznych akcentów w jego grze. Jedynie utwór "Sweet Nothing" wnosi pewien zastrzyk fermentu. Całość materiału jest dziełem lidera, którego pełen wirtuozerii kontrabas odgrywa rolę wiodącą.
Każdy z utworów na "Two Chevrons Apart" został dopracowany w najmniejszych detalach. Estetycznie płyta przypomina niektóre z wyciszonych projektów Chicka Corei. Nic dziwnego, gdyż Garland grał swego czasu w zespole Corei i nasiąkł łagodnymi wpływami latynoskimi.
Cezary Gumiński
Basho Records