Osiem lat temu skrzypek Adam Bałdych trafił do rodziny jazzmanów nagrywających dla niemieckiej wytwórni ACT Music. Jej szef Siggi Loch usłyszał go na festiwalu Jazzfest Berlin 2011 i zaproponował mu nagranie.
Płyta "Imaginary Day" nagrana z grupą Bałdycha Baltic Gang zyskała entuzjastyczne recenzje na świecie, podkreślano jego błyskotliwą technikę gry. Nas zachwyca także duch muzyki polskiego wirtuoza mającego dar łatwego nawiązywania muzycznego dialogu z artystami innych stylów i z różnych krajów.
Po duecie z pianistą Yaronem Hermanem, współpracy z norweskim triem Helge Liena, dwóch płytach ze String Trio pianisty IIro Rantali, Bałdych nagrał znakomity album "Sacrum Profanum" z polskimi muzykami.
Teraz słyszymy go na nowej płycie z francuskim wiolonczelistą Vincentem Courtoisem oraz holenderskim pianistą Rogierem Teldermanem. Album "Clouds" nagrano w słynnym studiu La Buissone w Prowansji. "Europa jest różnorodna, każdy kraj jest inny, ale muzyka jest językiem, który może nas połączyć.
"Wnieśliśmy różne kolory, mamy różne osobowości" - mówi Adam Bałdych. Łączy ich również wielka wrażliwość na barwę i niuanse brzmienia, co przyniosło nam muzykę poruszającą najczulsze pokłady wrażliwości. 11 chwytliwych kompozycji stanowi punkt wyjścia do pasjonujących improwizacji. "Clouds" to piękny i zaskakujący album, jak chmury na letnim niebie.
Marek Dusza
ACT Music/GiGi