Formacja Wojciech Jachna Squad zadebiutowała dwa lata temu albumem "Elements" i serią koncertów. Demokratyczny kwintet tworzą: gitarzysta Marek Malinowski, grający na instrumentach klawiszowych Jacek Cichocki, kontrabasista Paweł Urowski, perkusista Mateusz Krawczyk oraz Wojciech Jachna pięknie grający na trąbce i flugelhornie.
Na każdą próbę muzycy przynoszą własne kompozycje, a ich dobór należy do lidera. – Mamy teraz zdecydowanie lepsze porozumienie – komentuje sytuację w zespole Jachna. – Mamy w sobie więcej luzu, jesteśmy w stanie zagrać wszystko i dobrze nam z tym. Gramy to, co lubimy.
Muzycy przykładają wagę do brzmienia zespołu, jak i swoich instrumentów, słychać sporo elektroniki. Obok przesterowanych akordów gitary elektrycznej pojawiły się klawiatury: organy Crumar, Moog i Vermona.
Dzięki nim tytułowy utwór "Earth" zyskał tajemniczy nastrój wsparty wyrazistym rytmem kontrabasu. Kolejne utwory zachęcają do refleksji nad niszczycielską działalnością człowieka i pogonią za pieniądzem degradującą Ziemię.
"The Last White Rhino" to lament nad ginącymi gatunkami zwierząt, grupowa improwizacja w "The Forest" jest niczym spacer po lesie zniszczonym przez trujące wyziewy fabryk. Katastroficzne wizje mają magnetyczny nastrój przyciągający uwagę, nie można się od nich uwolnić.
Marek Dusza
Audio Cave