Firmujący krążek duet składa tą płytą hołd dla wielkiego i niedocenionego multiinstrumentalisty Yusefa Lateefa w setną rocznicę jego urodzin.
Już na początku lat 60. był on pionierem łączenia jazzu i muzyki etnicznej. Bennie Maupin – popularny saksofonista/flecista/klarnecista basowy – uznaje Lateefa za swego muzycznego guru, natomiast perkusjonalista i klawiszowiec Adam Rudoph miał szczęście współpracować z Lateefem przez prawie ćwierć wieku.
Kompetentni Maupin i Rudolph stworzyli nietuzinkową muzykę, w której partie napisane i zaaranżowane przeplatają się z improwizacjami obu muzyków. Niespieszna narracja i dodanie silnego pogłosu w trakcie nagrywania płyty może budzić skojarzenia ze stylami new age, ambientem czy minimalizmem. To przestrzenne brzmienie nadało mocnego efektu uduchowienia muzycznym krajobrazom kulturowych obszarów Afryki i Azji.
Muzycy oddali współczesnymi środkami atmosferę, jaka towarzyszyła nagraniom Lateefa. W pięcioczęściowej suicie instrumentem wiodącym jest najczęściej głęboko brzmiący klarnet basowy, a Bennie Maupin jest niekwestionowanym mistrzem w grze na nim.
Rzadziej muzycznym wędrówkom przewodzi przenikliwy ton saksofonu sopranowego czy uduchowionego fletu. Natomiast Adam Rudoph stara się nie układać wyraźnie akcentowanych rytmów, a tworzyć dość elastyczne tło perkusyjne.
Cezary Gumiński
Strut