Mało u nas znany, czarnoskóry pianista angielski posiada olbrzymi dorobek płytowy, choć ma na koncie relatywnie mało tytułów autorskich. Język wypowiedzi Thomasa to free jazz inspirowany głównie pianistyczną estetyką Matthew Shippa.
Na albumie "Plays the Duke" Pat Thomas zabiera głos na akustycznym fortepianie całkowicie solo, a repertuar stanowią swobodne interpretacje kompozycji napisanych przez wielkiego Duke’a Ellingtona.
Formy prezentacji dziesięciu, najczęściej popularnych utworów to swoisty rodzaj dekonstrukcji i rekonstrukcji tematów, którym towarzyszą zmiany tempa i zagęszczenia faktury. Tym sposobem nastrój klubowego koncertu ulega ciągłemu falowaniu, a słynne melodie Ellingtona jakby się do nas przybliżały i oddalały.
Pat Thomas posiada imponująco silne uderzenie w klawiaturę i preferuje grę w wysokim rejestrze. Utwór "Rocking in Rhythm" został cały rozegrany na bezpośrednim perkusyjnym potraktowaniu strun fortepianu, a Ellingtonowski duch jakby się przeniósł w aurę towarzyszącą słynnemu tematowi "Caravan".
Z kolei taka kompozycja, jak "Isfahan", zabrzmiała całkiem lirycznie, "C Jam Blues" przybrało formę rozbrykanego boogie. To ciekawe, że forma "Creole Love Call" nie przypomina melancholijnego tematu, choć nie można tu nie podziwiać niecodziennej inwencji twórczej Thomasa.
Cezary Gumiński
New Jazz & Improvised Music