Nie wydaje się, aby Peter Brotzmann, słynący z iście wulkanicznych wypowiedzi, odpuścił na dobre free-jazzowe szarże. W takich zawodach nie miał on zresztą sobie równych, co zostało to udokumentowane w jego niezwykle bogatej dyskografii.
W tym projekcie sędziwy niemiecki saksofonista oraz klarnecista dał odpocząć płucom, a jego instrumenty zabrzmiały całkiem statecznie i nawet przewidywalnie. W przeszłości Peter Brotzmann wielokrotnie współpracował z wybitnym amerykańskim perkusistą Hamidem Drakem.
Dokooptowanie do składu marokańskiego guembrzysty i wokalisty Majida Bekkasa też nie było zaskakującym zabiegiem, bo duet ten muzykował wcześniej z innymi przedstawicielami marokańskiej kultury muzycznej Gnaoua. Guembri to rodzaj ludowej dwustrunowej gitary basowej, której akustyczne brzmienie przypomina kontrabas, zaś w rytualnej kulturze Gnaoua pełni kluczową rolę.
Ponieważ Bekkas grał wcześniej z wieloma słynnymi jazzmanami, powstałe trio nie miało żadnych problemów w perfekcyjnej integracji poczynań podczas berlińskiego festiwalu w 2022 r. Guembri i perkusja układały rytmikę pełną transowej energii i na tym tle Brotzmann mógł się czuć całkiem komfortowo. Jego solówki nie były zbyt długie, a ich dramaturgię cechowała akuratna doza pikanterii, niezbędnej w takim stylu.
Cezary Gumiński
ACT/GiGi Distribution