Gitarzystów i wykreowanych przez nich stylów powstało na świecie już tyle, że zaproponowanie czegoś odkrywczego w sensie zarówno technicznym, jak i interpretacyjnym stało się właściwie niemożliwe.
Za sukces można już uznać, gdy styl gry młodego adepta gitary charakteryzuje się świeżością i witalnością. Takim właśnie orzeźwiającym stylistycznie muzykiem jest Mani, gitarzysta z Islandii debiutujący w ofi cynie ACT. Jeżeli by chcieć przypisać mu jakiekolwiek pokrewieństwo stylistyczne, na myśl może przyjść akustyczna gra nieco już zapomnianego Stanleya Jordana z USA.
Przestrzenne brzmienie gitary Mikaela Maniego wydaje się być akustyczne, ale gra on na lekkim wzmocnieniu i z pokaźną dawką ekspresji. Nierzadko wzbogaca główny wątek poprzez dołożenie drugiej partii gitary czy podkładu basowego.
Melodyjne kompozycje Mikaela Maniego i dalsze ich rozwinięcia mają charakter opisywania dźwiękami pewnych historyjek, choć jego produkcje jako muzyka filmowa mogłyby swym dynamizmem i spontanicznością zacząć górować nad filmowym obrazem. Z pewnością jednak opowieści Maniego pobudzają naszą wyobraźnię.
Większość utworów na płycie została utrzymana w dość wolnym tempie i ma charakter wyraźnie narracyjny. Pojawiają się też partie pełne rockowej energii i to wcale z nieprzyspieszoną rytmiką.
Cezary Gumiński
ACT/GiGi Distribution