Laureatka trzech Fryderyków, absolwentka Berklee College of Music, pianistka, kompozytorka, edukatorka i liderka zespołów Aga Derlak wydała album, który zaskakuje już samym tytułem, a jeszcze bardziej muzyką.
"neurodivergent" – pisany z małej litery, a także rozstrzelonym drukiem "n e u r o d i v e r g e n t". To termin nauki o neuropsychologii, a oznacza różnice w funkcjonowaniu mózgu. Neuroatypowość to odbiegające od normy reagowanie na bodźcie, odmienna narracja, inna interpretacja. To intrygujący przepis na stworzenie muzyki nowatorskiej, wręcz szokującej, z pewnością odmiennej.
Już okładka płyty ma front z tyłu i odwrotnie. Dlatego dodano przepaskę z czerwonego papieru z tytułem. – Muzyka łączy zawiłe improwizacje z rytmiczną dynamiką oraz transową powtarzalnością, odzwierciedla niuanse i złożoność umysłu – zwierza się Aga Derlak, która odrzuciła "harmonię w jej powszechnym rozumieniu na rzecz struktur, motywów i muzycznej chemii. Kontestuje poprawność, linearność i przewidywalność".
Liderka i jej kompani – kontrabasista Maciej Szczyciński, perkusista Miłosz Berdzik oraz gościnnie skrzypek Kacper Malisz – wysoko ustawili poprzeczkę percepcji. Nie jest łatwo zrozumieć tę rewolucyjną muzykę, choć dla ambitnego słuchacza może to być odkrycie neo-free-jazzu. Warto spróbować.
Marek Dusza
Polskie Radio