Ryszard Tauber to postać w Polsce nieomal zapomniana. Tymczasem przed II wojną światową był on jednym z najznakomitszych i najbardziej rozpoznawalnych śpiewaków operowych i operetkowych. Mało kto wie, że większość przebojów kojarzonych u nas z Janem Kiepurą, to przeboje...Ryszarda Taubera.
Był on bowiem nie tylko świetnym odtwórcą postaci z oper Mozarta, ale także aktorem filmowym i śpiewakiem estradowym uwielbianym przez słuchaczy w całej Europie, obu Amerykach, Australii, a nawet Afryce. Szczególnie popularne były jego nagrania arii z operetek Straussa, Offenbacha, Kalmana, a przede wszystkim Lehara – z jego "Krainą uśmiechu", "Carewiczem", "Paganinim" i "Giudittą" na czele.
Piotr Beczała, wspaniały tenor o światowej sławie, postanowił nagrać utwory wykonywane niegdyś przez Taubera - Lehara, Sieczyńskiego, Stolza, Kalmana, Romberga i Erwina. I uczynił to doskonale, w czym zasługa również Królewskich Filharmoników z Londynu, a przede wszystkim Łukasza Borowicza. Śpiewakowi towarzyszą m.in. Anna Netrebko i izraelski mandolinista Avi Avital.
Polakom w Londynie przypominam, że grób Ryszarda Taubera znajduje się na Old Brompton Cementery, na West Kensington. Brawo Beczała i Borowicz!
Stanisław Bukowski
DEUTSCHE GRAMMOPHON 2013