PANDA BEAR

Tomboy

Tomboy

Wykonanie

Nagranie

W roku 2007, po premierze "świętego" dla wszystkich fanów psychodelicznego popu, albumu "Person Pitch", ostatecznie zrozumiałem, dlaczego misie panda są pod ochroną. Dzisiaj, po czterech latach oczekiwania i premierze płyty "Tomboy", mam wrażenie, że pora przechrzcić muzyka ze "zwierzęcego kolektywu“ na koalę. Kolejne utwory brzmią bowiem, jakby nasz bohater w studiu nagraniowym zdecydowanie przedawkował liście eukaliptusa.

Jednak po kolei. Na plus zdecydowanie należy zaliczyć część pomysłów, takich jak choćby utwór "Surfer's Hymn", po usłyszeniu którego sam Brian Wilson powinien paść na kolana. Talent Panda Bear jest niepodważalny i gdyby nie ostateczny szlif utworów, moglibyśmy uznać to wydanie za bardzo udane. Zamiast tego otrzymaliśmy album z boleśnie słabą produkcją, przeciążoną uporczywie pojawiającymi się w każdym utworze pogłosami.

Uszy więdną, gdy poziom kompresji dźwięku dochodzi do tego stopnia, że trudno jest mi wymienić drugą płytę z podobnie przytłaczającym brzmieniem. Mam wrażenie, że nawet miłośnicy totalnie podziemnych dźwięków będą zawiedzeni monotonnością i symetrią tego, co wysmażył miś. Cóż, dziwne to, że się od nas, ludzi odwraca, zupełnie jak w wierszu Jana Brzechwy, kończącym się słowami: "Chętnie Państwu łapę poda. Nie chce podać? - a to szkoda!".

M. Kubicki
PAW TRACKS

GATUNKI MUZYKI
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio październik 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu