Czasy, kiedy wytwórnia Sub Pop była kojarzona z wielkimi rockowymi markami, dawno już minęły. Choć nie ma już w jej stajni topowych wykonawców, to nie znaczy, że brakuje tam interesujących propozycji.
Takim wykonawcą jest z pewnością pochodzący z Kanady zespół Wolf Parade. W 2005 roku zadebiutowali obiecującym albumem "Apologies to the Queen Mary" i choć kolejne płyty nie przyniosły komercyjnego przełomu, to grupa zdobyła solidną pozycję na scenie indie.
Na wydanym po siedmioletniej przerwie albumie "Cry Cry Cry" Kanadyjczycy stosują sprawdzone patenty. Gitarowe riffy są tu na tyle nośne, by wprawić słuchacza w dobry nastrój. Bliższa jest im szkoła R.E.M. i Guided By Voises niż nowych zespołów indie, które na siłę flirtują z muzyką taneczną.
Jeśli już Wolf Parade wprowadzają jakieś urozmaicenia, są to bardziej rozbudowane aranżacje z wykorzystaniem organów i instrumentów klawiszowych. W stronę psychodelii podążają w "Baby Blue", brzmiącym jak piosenki Arcade Fire. Utwór "Who Are Ya" może się kojarzyć z Eltonem Johnem, "Am I an Alien Here" - z Peterem Murphy`m, a "Lazarus Online" - z Davidem Bowie.
Grzegorz Dusza
SUB POP/PIAS
