Legendarna śpiewaczka z Wysp Zielonego Przylądka Cesaria Evora zmarła 17 grudnia 2011 r. W Polsce cieszyła dużym uznaniem i popularnością, więc z radością powitamy album zawierający niepublikowane wcześniej nagrania "bosonogiej diwy.
Cesaria Evora twierdziła, że nawet odwiedzając zimą szczególnie bliski jej Paryż, najchętniej chodziłaby boso, tak jak po plażach rodzimych wysp. Co prawda uważam, że śpiewała za życia tylko dwie piosenki: szybką i wolną, to robiła to z takim wdziękiem, że także stałem się fanem jej nostalgicznych interpretacji.
"Mae Carinhosa" zawiera kompozycje ulubionych twórców Cesarii pochodzących z jej rodzinnego archipelagu. Jest to muzyczna podróż w czasie, zaczynająca się w momencie, gdy w 1997 r. nagrywała album "Cabo Verde", aż do płyty "Rogamar" z 2005 r. Jeśli to są odrzucone utwory, to możemy być pewni, że takich perełek pozostało więcej i możemy się spodziewać kolejnych niepublikowanych piosenek w przyszłości.
Słuchając Cesarii, zawsze wyobrażałem sobie swobodną atmosferę nadmorskiej tawerny, gdzie słuchając chwytających za serce opowieści sączyłbym drinka. Właściwie w domu też można, a wyobraźnię pobudzi zmysłowy, choć spokojny głos Wyspiarki. Ukazała się także wersja tego albumu z dodatkowym dyskiem DVD zawierającym godzinny występ artystki.
Grzegorz Dusza
LUSAFRICA / SONY