Musical Fidelity swoim dzielonym systemem serii M6s (M6s PRE + M6 PRX) powraca do swoich złotych lat, kiedy to słynął z potężnych zbalansowanych systemów stereo. Przedwzmacniacz charakteryzuje się w pełni zbalansowaną ścieżką sygnałową, łącznie z zasilaniem przeznaczonym dla każdego kanału. Producent nie oszczędzał przy tymn na żadnym komponencie, a w szczególności na obudowie i zasilaniu - najdroższych elementach każdego urządzenia audio. Urządzenie waży 15 kg.
Czytaj również testy urządzeń Musical Fidelity
A teraz brzmienie M6s PRE: Jak możemy przeczytać w informacji prasowej to:"Niezwykła wręcz przejrzystość dźwięku, detaliczność bez nadmiernie zaznaczonych krańców pasma z minimalną dozą ocieplenia dla wysokiego poziomu muzykalności i posmaku analogowego dźwięku. Scena starannie ułożona w głąb i wszerz. Brak jakichkolwiek śladów kompresji czy zniekształceń w dźwięku, także na najwyższych poziomach głośności. Idealny balans między kanałami nawet przy bardzo cichym słuchaniu".
Musical Fidelity M6s PRE jest wyposażony w wysokiej klasy wejście gramofonowe zapożyczone z wolnostojących urządzeń MF. Poza tym na pokładzie mamy:
• 1x wejście Phono (RCA) obsługujące wkładki MM/MC
• 2x zbalansowane XLR
• 2x liniowe 2xRCA
• złącze USB B do podłączenia komputera (96/24)
M6s PRE oferuje również opcję bypass na złączach zbalansowanych oraz liniowych do podłączenia zestawu kina domowego.
Urządzenie jest dostępne w kolorach czarnym i srebrnym.
Źródło: Rafko