Trzecia odsłona z 4-albumowej serii, przedstawiającej utwory Suzanne Vegi w nowych, akustycznych aranżacjach przebija poprzednie wydania. Jest najintymniejsza, najbardziej stonowana z wszystkich płyt tej serii.
Jak sama artystka mówi, utwory dotyczą głównie człowieka i stanu jego umysłu. Nazywa je "piosenkami zdrowia psychicznego". Trzeba przyznać, że jej subtelne kompozycje w akustycznej oprawie, bez elektroniki brzmią najpiękniej. Wielkie przeboje "When Heroes Go Down" i "Solitude Standing" zaśpiewała tylko z towarzyszeniem gitary akustycznej i smyczków.
Słuchając ich, mam wrażenie, że Suzanne Vega siedzi tuż przede mną i śpiewa tylko dla mnie. Ostrzejsze dźwięki gitary elektrycznej pojawiają się jedynie w bluesie "Tombstone" i nowofalowym "50-50 Chance". Głos Suzanne Vegi brzmi tak samo dźwięcznie i czysto jak przed laty.
Grzegorz Dusza
Mystic