Debiutancki album Julien Baker "Sprained Ankle" (2014) zbierał same dobre recenzje, w swoich podsumowaniach wyróżniły go The New York Times, Pitchfork, Rolling Stone i MOJO. Ostatnio mamy modę na nastoletnie wykonawczynie odsłaniające przed słuchaczem swoje skomplikowane osobowości.
Szczere do bólu piosenki są dla nich formą oczyszczenia i próbą wejścia w dorosłość. W przypadku Julien Baker ta wiwisekcja duszy sięga wyjątkowo głęboko, ale obcowanie z jej muzyką sprawia słuchaczowi szczególną radość.
"Szczęście jest ulotną i przemijającą emocją. Wierzę jednak, że radość jest czymś, po co możesz sięgać" - takie przesłanie kierowało artystką podczas pracy nad płytą. Amerykanka ma duże pokłady empatii i stara się je przekazać swoim słuchaczom. Wzywa do radości, nawet gdy wokół nas panuje mrok.
Piosenki na "Turn Out The Lights" zostały podane w bardzo kameralnej formie. Zwykle towarzyszy jej tylko gitara bądź fortepian, czasem brzmienie urozmaicają smyczki czy instrumenty dęte. Jej krystalicznie czysty głos brzmi delikatnie i melancholijne. Julien Baker nagrała bardzo osobiste i szczere piosenki, utrzymujące równowagę pomiędzy warstwą wokalną i instrumentalną.
Grzegorz Dusza
MATADOR/SONIC