Próbkę formuły, w jakiej produkuje się zespół Brass Ecstasy, mieliśmy przyjemność poznać podczas ostatniego WSJD, gdy Dave Douglas wystąpił wraz z polskimi muzykami pod wodzą Tymona Tymańskiego. Inne natychmiast nasuwające się skojarzenie prowadzi od Douglasa do orkiestry Brass Fantasy Lestera Bowiego, bowiem faktura brzmieniowa Fantasy i Ecstasy jest bardzo zbliżona, jedynie skład ostatniego uboższy.
W kwintecie Ecstasy, oprócz Dave`a Douglasa, znaleźli się: Nasheet Waits - perkusja, Marcus Rojas - tuba, Vincent Chancey - flugelhorn i Luis Bonilla - puzon. Przypomnijmy, że dwaj ostatni byli członkami formacji Bowiego, co zapewne pozwoliło wierniej oddać ten styl. Siłą rzeczy intensywność brzmienia witalnego kwintetu jest mniejsza niż tentetu Bowiego, ale duch ożył. Z tej okazji Dave Douglas spróbował "wejść w buty" Bowiego i dać pokaz bogactwa brzmieniowych sztuczek na trąbce. Program zawiera nośne kompozycje Douglasa (fantastyczny "Great Awakening" dedykowany Bowiemu), ale też pikantne przeróbki przebojów rhythm`n`bluesowych ("Mister Pitiful"), tworząc fascynującą całość. Bowie był niedocenionym gigantem trąbki i dzięki Douglasowi cieszymy się kameralną kontynuacją jednego z jego pomysłów.
Cezary Gumiński
GREEN LEAF / UNIVERSAL MUSIC