Dość regularnie występują razem już prawie 4 dekady, dali niedawno oszałamiający koncert w Bielsku- Białej, a przecież mogłoby do ich twórczej współpracy nie dojść, gdyby nie niezwykła intuicja Manfreda Eichera, który skatalizował pierwszą sesję, gdy oni sami wcale nie byli do tego przekonani.
Powstał duet niezwykły, jak za dotknięciem magicznej różdżki para zespala swoje myślenie, jakby grała na jednym instrumencie. Frazę rozpoczętą na fortepianie podchwytuje wibrafon, na zawołanie wibrafonu gładko odpowiada fortepian, budują wspólną bazę harmoniczną, akcentują rytm, razem rozwijają melodię wprowadzając bajkowe ornamentacje.
Patrząc retrospektywnie, można powiedzieć, że w ich licznych nagraniach Chick Corea wraz ze swą inklinacją do hiszpańskich klimatów bardziej pozostał sobą, a Gary Burton, odkładając na bok słabość do country-rocka, podchwycił wyzwanie i genialnie się spasował. Czteropłytowy boks zawiera komplet nagrań z lat 1972-1979 ze studia i koncertu w Zurychu. Tytuł kompilacji wzięto z debiutanckiego albumu "Crystal Silence"; choć nie został on nagrodzony Grammy jak "Duet" i "Koncert", to stanowi bezapelacyjnie pięciogwiazdkową pozycję. Dźwięk bardziej analogowy niż na pierwszych edycjach kompaktowych.
Cezary Gumiński
ECM / UNIVERSAL MUSIC