Lionel Loueke stanowi niemal podręcznikowy przykład ambicji, gdyż jako ubogi chłopak, pragnąc grać, wpadł na pomysł zastępowania w gitarze pękniętych strun rowerową linką. Potem miał szczęście rozwijać swój talent w renomowanych uczelniach Francji i USA.
Choć ma 37 wiosen, zwycięża ostatnio w ankietach jazzowych jako świetnie zapowiadający się talent i należy tylko żałować, że nikt nie poznał się na nim wcześniej. Loueke zwrócił uwagę wybitnych jazzmanów (Herbie Hancock, Wayne Shorter, Terence Blanchard), z udziałem których nagrywa i występuje. Do realizacji czwartego kompaktu autorskiego Loueke zaprosił wokalistów i muzyków, z którymi wyraźnie nawiązał do folkloru Afryki Zachodniej.
Zbiór "Mwaliko" otwiera kompozycja "Ami O". Śpiewa w nim krajanka z rodzimego Beninu, drobna Angelique Kidjo. Śpiewa niemal mocarnym głosem, silnie kontrastującym z łagodnym brzmieniem gitary Loueke. Emocje są znacznie bardziej wyrównane w duetach z Esperanzą Spalding czy Richardem Boną, którzy śpiewają i występują zarazem w roli basistów. Prócz utworów wokalnych o etnicznym posmaku, Loueke wraz z Massimo Biolcatim (bas) i Ferencem Nemethem (perkusja) interpretuje jazzowe kompozycje, w tym "Nefertiti" Shortera.
Cezary Gumiński
BLUE NOTE / EMI