Dziewięć razy nominowana do Grammy, zdobywczyni trzech statuetek gramofonu, wokalistka Dee Dee Bridgewater, nagrała pierwszy od pięciu lat album. Po hołdzie złożonym Billie Holiday wybrała się w podróż do źródeł jazzu, do Nowego Orleanu. Tam spotkała Irvina Mayfielda, trębacza i szefa The New Orlean Jazz Orchestra, z którą nagrała "Dee Dee’s Feathers".
Dee Dee Bridgewater i Mayfield tak dobrali repertuar, by zaprezentować spektrum stylów, jakie w tym muzycznym tyglu są reprezentowane. Album jest także uhonorowaniem ofiar huraganu Katrina, który dziesięć lat temu spustoszył miasto.
Otwiera go kompozycja urodzonego w Nowym Orleanie wokalisty i pianisty Harry`ego Connicka Jr. "One Fine Thing". To interpretacja w wielkim wokalnym stylu, a aranżacja nawiązuje do dawnych orkiestr nowoorleańskich. Kto wie, że popularna piosenka "What A Wonderful World" opisuje właśnie Nowy Orlean? To dlatego Louis Armstrong śpiewał ją z takim uczuciem, a Dee Dee tchnęła w ten utwór kobiecą delikatność i czułość.
Tradycyjny marsz "Saint James Infirmary" rozbrzmiewa krzykiem dęciaków i śpiewem w kabaretowym stylu. Afrykańskimi rytmami został nasycony tytułowy utwór "Dee Dee’s Feathers". Wokalistka tworzy tu chórek, a wspomagają ją śpiewający muzycy. Blues "New Orleans" opisuje eklektyczny charakter miasta. Fantastycznie brzmi zwielokrotniony głos Dee Dee w "Congo Square" napisanym specjalnie na ten znakomity album.
Marek Dusza
OKEH/SONY