Trzy lata temu kwartet Yellowjackets wydał pierwszy album bez długoletniego basisty- -założyciela Jimmy`ego Haslipa, ale z udziałem Feliksa Pastoriusa, syna legendarnego Jaco, i gościnnym występem młodego trębacza Ambrose`a Akinmusire`a.
Z nowym basistą Dane`em Aldersonem nagrali właśnie album "Cohearence". To 25. album w dyskografii zespołu, który największą popularnością cieszył się w latach 80. i 90. zdobywając liczne nominacje do Grammy. Zespół powstał w 1977 r. w Los Angeles jako Robben Ford Group, w którym Ford grał na gitarze, na instrumentach klawiszowych Russell Ferrante, a na basie Haslip. Po wielu zmianach personalnych w 1991 r. doszedł saksofonista Bob Minzer dodając ekspresji i jazzowego charakteru muzyce czołowego zespołu fusion w USA.
Ferrante pozostaje do dziś jedynym członkiem-założycielem i razem z Minzerem dostarczają najwięcej kompozycji kształtując ostateczne brzmienie zespołu. Przychylność fanów zjednywały im świetne, melodyjne kompozycje i tych dziś nie brak, a jednak ich muzyka straciła na świeżości i atrakcyjności. Nie wnosząc nowych brzmień, jak poprzednio trąbka Akinmusire`a, nie przyciągną uwagi nowych słuchaczy, a ich dawni fani będą woleli sięgnąć po wcześniejsze nagrania, kiedy Yellowjackets gwarantował ekscytującą muzykę fusion.
Marek Dusza
MACK AVENUE