Zanim Smith rozpoczął istną inwazję organów na jazzową scenę, instrument ten wykorzystywano bardziej do tworzenia tła dla innych, niż do popisów solowych. Artysta sprawił, że organy w jego zespołach (najczęściej z gitarą i perkusją) pełniły rolę napędową i zdecydowanie pierwszoplanową. Ten mistrz dwóch ręcznych klawiatur oraz nożnej - basowej nadawał instrumentowi Hammonda dodatkowego blasku, sprawnie wykorzystując zmiany barwy dźwięku na manuale i modulatorze Leslie.
Z serii ponad 20 albumów zarejestrowanych dla firmy Blue Note wybrano pięć dokumentujących: start Smitha w studio "The Champ" oraz na występie "Live at the Club Baby Grand Vol. 1 & 2" (wszystkie 1956 r.), następnie "House Party" (1958) z udziałem instrumentów dętych oraz "Plays Fats Waller" (1962).
O ile "The Champ" mieści się stylistycznie w głównym nurcie jazzu, to występ na żywo zapowiada nowatorskie ubarwienia jazzowego idiomu elementami muzyki gospels, soul i rhythm'n'bluesa. Specjalna uwaga należy się interpretacjom tematów z repertuaru Wallera, który wprowadził organy do świata jazzu. Na tym krążku Jimmy Smith ze smakiem zademonstrował niezwykle szeroki wachlarz brzmień, jakie można wydobyć z organów Hammonda. Zestaw zacny, choć niezbyt spójny.
Cezary Gumiński
Blue Note / Universal