W premierowym odsłuchu albumu "Wodecki Jazz" w Studiu U22 wziął udział saksofonista i aranżer Piotr Milwiw-Baron, który powiedział, że zgodę na jazzowe opracowanie kompozycji Zbigniewa Wodeckiego dał mu wiele lat temu sam nieodżałowany autor.
Zbigniew Wodecki ujmował swymi interpretacjami każdego. Tym trudniejsze zadanie miał Piotr Baron, ale że to człowiek o wielkim sercu i dobroci, nastąpiło cudowne połączenie ich osobowości: kompozytora - popowego wokalisty, skrzypka i trębacza oraz wykonawcy - jazzmana z krwi i kości, znakomitego saksofonisty i wytrawnego aranżera.
Liderowi towarzyszą: trębacz Robert Majewski grający tu w cudownie lirycznym stylu, pianista Michał Tokaj, kontrabasista Maciej Adamczak i perkusista Łukasz Żyta. W dwóch utworach zagrał na skrzypcach Sebastian Karpiel-Bułecka, a jego góralska fraza doskonale koresponduje z kompozycjami Wodeckiego. Natomiast partia wokalna Sebastiana w piosence "Lubię wracać tam gdzie byłem" wprost wyciska łzy wzruszenia.
Wpadający w ucho temat "Zacznij od Bacha" zabrzmiał jak amerykański standard. Balladowa "Izolda" urzeka brzmieniem klarnetu basowego Piotra Barona, a intrygująco rapuje tu Tomasz "Tomson" Lach. Prawdziwym majstersztykiem jest utwór "Panny mego dziadka" ze znakomitymi partiami trąbki, fortepianu, gitary Gabriela Niedzieli i tenoru lidera.
Marek Dusza
Polskie Radio