Pianista Carsten Dahl stoi na czele duńskiego tria Trinity, w którym na kontrabasie gra Nils Bo Davidsen (znany nam z Tom Trio trębacza Tomasza Dąbrowskiego), a na perkusji Stefan Pasborg. To supergrupa duńskiego jazzu, bo każdy z muzyków jest zaliczany do czołówki, a Carsten Dahl jest jednym z najaktywniejszych na tamtejszej scenie.
Naliczyłem czterdzieści albumów, na których Carsten Dahl jest liderem, gra solo albo współtworzy ciekawe formacje. Do najbardziej znaczących należy zaliczyć tria: z Edem Thigpenem i Jesperem Bodilsenem oraz z Arildem Andersenem i Jonem Christensenem.
W Carsten Dahl Trinity pianista realizuje swoją koncepcję malowania obrazów dźwiękami. Jego zdaniem Wszechświat składa się z brzmień i rytmów, które dają siłę do życia. Siebie porównuje do wody, wszystko go porusza, wszystko się w nim odbija.
Słuchając najnowszego albumu - "Painting Music" - łatwo wychwycimy cechy charakterystyczne dla pianistyki Billa Evansa, Keitha Jarretta, Brada Mehldaua, jak i swobodnych interpretacji Bacha, z jakich słynął Glenn Gould. A jednak styl Trinity jest oryginalny.
Standardy w ich wykonaniu brzmią inaczej niż te wykonywane przez trio Jarrett Peacock DeJohnette – mają wciągającą dramaturgię, są bardziej dynamiczne, wręcz drapieżne. To najciekawsze, co ma dziś do zaproponowania jazz europejski.
Marek Dusza
ACT/GiGi Distribution