Polski pianista, choć często odwiedza Polskę, działa intensywnie za granicą, głównie w Niemczech. Sendecki wyrobił tam sobie mocną pozycję jako stały pianista big-bandu NDR w Hamburgu. Choć jest również utalentowanym kompozytorem, zaskakuje nieco fakt, że repertuar niniejszego krążka został tylko w połowie firmowany przez naszego pianistę.
Kompanem Sendeckiego jest niemiecki perkusista Jürgren Spiegel, który napisał część materiału, całość nagrał, zmiksował i zremasterował. Jednakże nie zdominował on brzmienia, ba - nawet nie dał ani jednego popisu solo na bębnach. Tak więc na płycie większe pole do popisu pozostało naszemu pianiście.
Vladyslaw Sendecki jest niekwestionowanym erudytą fortepianu, o bezbłędnej technice, lecz gdy słuchamy tej całkiem różnorodnej płyty, odnosimy wrażenie, jakby unikał on zdefiniowania swego stylu. W jedenastu utworach mamy pełną gamę nastrojów, rytmów i faktur - od podejść dość minimalistycznych do kwiecistych kaskad akordów.
Mamy więc na "Two in the Mirror" nawiązanie do bluesowego grania Keitha Jarretta w latach 70. (fantastycznie rozegrany temat tytułowy), łamańców a’la Bad Plus ("Wrooong", "The Wanderer"), atmosfery Komedowskiej ("Die Brucke") czy Chopinowskiej ("Elegy"), a nawet wkroczenie w obszar free ("Good Morning Tokyo").
Cezary Gumiński
Skip Records