Wirtuoz kontrabasu i gitary basowej, Brian Bromberg, pracowicie wykorzystał lockdown. "A Little Driving Music" jest trzecim jego albumem wydanym w czasie pandemii.
Już sama okładka płyty "A Little Driving Music" zachęca do wyrwania się z izolacji i wyruszenia w podróż przy akompaniamencie muzyki melodyjnej, rytmicznej, wypełnionej pozytywnymi wibracjami.
Brian Bromberg zaczynał od nauki gry na perkusji, jak jego ojciec i brat. Ale w szkolnym zespole bardziej był potrzebny basista. W ciągu sześciu lat intensywnych ćwiczeń Brian doszedł do takiego poziomu wirtuozerii, że basista Marc Johnson polecił go Stanowi Getzowi.
I tak, mając 19 lat, Brian trafi ł do elity jazzmanów. Nagrał już 24 albumy, a jego muzyka należy do najczęściej odtwarzanej w amerykańskich stacjach radiowych. Kompozycje Bromberga są nasycone radością i to stanowi o ich atrakcyjności.
Słuchając najnowszych, trudno się nie uśmiechać, tyle w nich energii i motywacji do działania. To idealna muzyka do porannego rozbudzenia lub na wakacyjne wyjazdy, jak sugeruje tytuł.
Liderowi towarzyszą specjaliści od funku i smooth jazzu: saksofoniści Marion Meadows, Everette Harp i Dave Koz, dominuje potężna sekcja instrumentów dętych plus trzech gitarzystów i trzech perkusistów. Ja wyczekuję, kiedy Brian Bromberg zagra kolejną porywającą solówkę. Jest w każdym utworze.
Marek Dusza
Artistry Music/Mack Avenue