To druga płyta kwartetu 82-letniego perkusisty amerykańskiego wydana przez ECM. Niezwykle doświadczony Cyrille grał w swej karierze z plejadą wielkich gwiazd – począwszy od przedstawiciela głównego nurtu Colemana Hawkinsa, a na awangardziście Cecilu Taylorze skończywszy.
Choć Andrew Cyrille często brał udział w najbardziej ognistych zawodach muzycznych, to obecnie skłania się ku formom bardziej abstrakcyjnym, choć wyważonym i transparentnym. W tym celu dobrał do współpracy lirycznie nastrojonych: gitarzystę Billa Frisella, pianistę Davida Virellesa i kontrabasistę Bena Streeta.
Każdy z kompanów to indywidualność, jednakże pod mistrzowskim przewodnictwem Andrew Cyrille’a wytworzyły się między nimi same dobre interakcje. W tytułowej kompozycji lider przypomniał niepokojący (jak to zwykle wiadomości!) temat z 1978 r., przedstawiony wtedy tylko na perkusji, a tu zagrany przez kwartet w formie wspólnej improwizacji.
W repertuarze znalazły się kompozycje o rozmaitej fakturze, których autorem jest nie tylko lider, ale też Frisell i Virelles. Tak się składa, że w tych utworach autorskich eksponowaną rolę odgrywa zawsze kompozytor. Najmocniej zapada w pamięć interpretacja kompozycji Frisella "Go Happy Lucky" w formie marszowego bluesa owianego duchem Monkowsko- Ellingtonowskim.
Cezary Gumiński
ECM/Universal